Buty na podróż
Buty na podróż – jakie ? Buty wygodne zarówno do chodzenia, spędzenia długich godzin w autokarze czy samolocie. Najlepiej, żeby nadawały się do chodzenia po miastach na typowe zwiedzanie jak i gdzieś w terenie. Są takie uniwersalne ? Żeby nie brać aż tylu par na jeden wyjazd ?
Dzisiaj kolejny artykuł na temat pakowania na wyjazd. Buty – każdy potrzebuje zawsze i wszędzie. W podróży bardzo ważne – niewygodne będą uciskać, za duże będą spadać. Nie będziemy tu pisać o butach typowo specjalistycznych – typu na tygodniowy trekking w Nepalu. Raczej chodzi o to jakie buty zabrać ze sobą na wyjazd z planowanym zwiedzaniem miast, trochę chodzenia po terenie. No i oczywiście, żeby nie zabierać milona par ze sobą. Buty na podróż
Przykład z Ameryki – buty na podróż
Można pójść przykładem amerykańskich turystów i wybrać buty do sportowe – do biegania – będzie wygodnie, z amortyzacją. Na plus jest waga buta – z reguły bardzo niewielka.
Wady ? Takie buty w deszczu bardzo szybko nam przemokną (spora wentylacja). Ewentualnie można pokusić się o buty sportowe z membraną – jednak koszty mocno wzrastają, a taka membrana też ma swoje wady i plusy – w upale noga się poci, a zimą po zmoknięciu but długo schnie.
Japonki o podwójnym zastosowaniu – buty na podróż
Jeśli planujemy wizyty na plaży czy basenie to pakujemy do bagażu japonki – są leciutkie, przydadzą się na plaże jak i do pokoju hotelowego jako kapcie czy pod prysznic. Łatwo je umyć i szybko schną.
Sandały – buty na podróż
To nasze podstawowe buty w podróży – oczywiście poza sezonem zimowym 🙂
Wygodne sandały będą przewiewne i nie będą odciskać się na stopie. Można zawsze dostosować łatwo paski – w razie spuchnięcia stóp po długiej podróży siedzącej w samolocie czy autokarze.
Warto kupić sprawdzonych firm – nie te najtańsze z plastikowymi paskami – mogą bardzo szybko odparzyć stopy. Moje sandały przeszły ze mną dużo – kupione za ok. 250 PLN 5 lat temu nadal mają się świetnie – rzepy trzymają, paski nie strzępią się. Przeżyły nawet kilkukrotne szorowanie mleczkiem cif po ambitniejszych trasach. No może kwiatki na paseczkach trochę spłowiały.
Wady – po 2 tygodniach (albo dłużej) chodzenia w sandałach wbicie stóp w szpilki albo inne węższe buty może być wyzwaniem – stopa się mocno rozleniwia.
Na sportowo też w Polsce – buty na podróż
Sporo korzystamy z oferty sklepów sportowych – mają fajny wybór sandałów, adidasów – nie za milion monet.
Trampki – buty na podróż
Fajna opcja na chłodniejsze dni. Lekkie buty do bagażu nie zajmujące za dużo miejsca, w upale nie za gorąco, chronią w chłodniejszy wieczór. Można je kupić już za 30-50 PLN.
Półbuty na każdą porę roku – buty na podróż
Co zapakować jeśli jadę w miejsce gdzie może padać deszcz, być ok. 5-10 stopni i czeka mnie sporo chodzenia ?
Adidasy odpadają – przemokną, podobnie trampki, na sandały za zimno.
Wtedy zabieramy półbuty – najlepiej takie skórzane – żeby nie przemakały, chroniły od deszczu i chłodu i były wygodne. Moje dotychczasowe niestety dożyły swoich dni i właśnie zastanawiam się nad kupnem nowych – myślałam o czymś w tym stylu – skórzane – dostępne na stronie ROSEGAL w tej kategorii – more
Co myślicie ? Bo trzeba pomału zacząć planować jesienną garderobę ….
Ile par na wyjazd ? Buty na podróż
Jak najmniej 🙂
Na letni wyjazd zabieramy sandały (zakładamy na siebie) + japonki w podwójnej roli plażowo-kapciowej.
Jeśli spodziewamy się chłodów zabieramy dodatkowo trampki.
Zimą królują półbuty albo buty sportowe.
A o pakowaniu ubrań pisaliśmy tutaj – klik