Weekendowy citybreak w Polsce
Jesień to idealny czas na weekendowy citybreak w Polsce. Dłuższe wakacyjne wyjazdy już za nami, wdrożyliśmy z powrotem tryb pracowo-szkolno-domowy ale gdzieś byśmy chętnie wyskoczyli chociaż na chwilę. Pogoda w tym roku w Polsce nas rozpieszcza i sprzyja aktywnemu spędzaniu czasu. Nie chcemy brać urlopu, płacić za kilka noclegów więc szukamy krótkich wyjazdów weekendowych. W tym artykule znajdziecie kilka kierunków wybranych przez nas propozycji na weekendowy wypad. Napiszemy Wam również co zrobić, żeby nie spędzić soboty i niedzieli w korkach i frustrować się za kółkiem.
Weekendowy citybreak w Polsce to dobra okazja na podładowanie „podróżniczych akumulatorów”. Jednak po tygodniu pracy nie mamy za bardzo ochoty spędzać kilku godzin za kółkiem w korkach w sobotę, żeby przyjechać na moment do innego miasta, a potem wracać w niedzielę. Napiszemy Wam o kierunkach i podróżach pociągami PKP Intercity – w czasie których będziecie mogli spędzić czas jak chcecie. Pokażemy Wam też, że taki wyjazd może kosztować nawet mniej niż samochodem !
Poznań – weekendowy citybreak w Polsce
11 listopada będziecie mieć dobrą okazję do odwiedzin w Poznaniu – w tym dniu miasto świętuje Święto Marcina – wesoły korowód przechodzi ulicami. Na festynie z tej okazji spróbujecie słynnych rogali poznańskich – wypiekane na tą okazję muszą mieć specjalny certyfikat. Jak rozpoznać, które to prawdziwe rogale przeczytacie tutaj – klik.
Cały rok czynne jest Muzeum Rogala – klik na Rynku Poznańskim – dobrze jest zarezerwować wcześniej wizytę w muzeum. Prowadzący z humorem i gwarą poznańską opowie Wam jak wypiec rogale, nieco o historii miasta, a na koniec spróbujecie samych rogali.
Od kilku lat otwarta jest Brama Poznania – ICHOT – klik. Zarezerwujcie wcześniej bilety bo w weekendy bywa tu tłoczno. Interaktywne Centrum Historii Ostrowa Tumskiego oferuje wystawę multimedialną na temat początków Państwa Polskiego i historii Ostrowa Tumskiego. Dostajecie audioprzewodniki, które prowadzą Was przez ekspozycje.
Niedaleko znajduje się odnowiona dzielnica Śródka – zajrzyjcie do katedry ze Złotą Kaplicą i grobowcem Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Zobaczycie też tutaj słynny mural „Śródecka opowieść” (zaliczony przez National Geographic do „7 nowych cudów Polski” w 2016 r.).
Starówka – obowiązkowy punkt programu! Koniecznie wpadnijcie tu w okolicach godziny 12-ej i stańcie pod Ratuszem – zobaczycie jak symbol miasta – koziołki bodą się rogami.
O tym jak spędzić weekend w Poznaniu i nie zbankrutować pisaliśmy tutaj – klik
Malbork – weekendowy citybreak w Polsce
Miejsce kojarzy nam się z obowiązkowymi wycieczkami w podstawówce i zwiedzaniem z nudnymi opowieściami przewodnika. Od tego czasu tyle się zmieniło ! Jeśli przyjedziecie tu pociągiem to atmosferę miejsca poczujecie już na Dworcu – niewielki budynek odnowiony w środku z motywami z epoki.
Wychodząc z dworca poczujecie zapach … barszczu i pieczonego buraka – to zasługa położonej obok fabryki cukru. Spacerem 15 minut dojdziecie pod zamek Malborski. Miniecie po drodze główny deptak miasta, gdzie możecie przysiąść na kawie w piekarni czy coś zjeść.
Pod wejściem do zamku zbudowano nowoczesne „Visitors center” – kupicie tu bilety, skorzystacie z toalety czy sklepiku z pamiątkami.
W cenie wejściówki macie przewodnik audio, który prowadzi Was po wybranej przez Was trasie (ok. 1,5h dla rodzin, dłuższe dla dorosłych). Zamek robi wrażenie, a miejsca takie jak bogato zdobione sufity, gotyckie sklepienia i piękne kominki pamięta się długo. No i oczywiście nowoczesne systemy ogrzewania podłogowego (tak w XIV wieku umieli to robić !) czy toalety stworzone przez Krzyżowców robią wrażenie. Przyjeżdża tu mnóstwo zagranicznych turystów – w końcu z Gdańska pociągiem dojedziemy tu w ok. pół godziny.
Trójmiasto – weekendowy citybreak w Polsce
Byliśmy tu kilka razy i zawsze odkrywamy coś nowego. Szukamy odpoczynku – spacer po plaży, molo w Sopocie, rybka w knajpce ? A może spacer deptakiem nad morzem łączącym Trójmiasto ?
Weekendowe atrakcje w Gdańsku z najpiękniejszymi atrakcjami macie opisane w tym artykule-klik.
Nawet jeśli nie macie ochoty na relaks nad morzem albo pogoda Wam nie dopisze to macie tu mnóstwo muzeów. Centrum Hewelianum – klik podobne do Warszawskiego Centrum Nauki Kopernik – to interaktywna wystawa dla dorosłych i młodszych.
Z kolei w Akwarium Gdyńskim – klik zobaczycie mnóstwo gatunków ryb z różnych stron świata. W jednej z sal będziecie mogli nawet dotknąć ryb.
Polecamy Wam Muzeum Emigracji – klik zarezerwujcie sobie tutaj minimum 1,5h ! Weźmiecie udział w podróży rodziny w XIX/ początku XX wieku wieku z wsi podkarpackiej do Nowego Jorku – zobaczycie ich podróż. Miejsce położone jest w zabytkowym Dworcu Morskim.
Nie zapomnijcie o obowiązkowych gofrach nad morzem – mnóstwo punktów je oferuje na Monciaku w Sopocie.
Trójmiasto to spora aglomeracja miejska – a co za tym idzie korki. Na miejscu możecie poruszać się pociągami SKM – klik.
Wyzwaniem niestety może być znalezienie przechowalni bagażu – skrytki są pełne i nie ma ich za wiele. Warto zapytać w hotelu (nawet jeśli z niego nie korzystacie) czy przechowają Waszą walizkę.
Katowice – weekendowy citybreak w Polsce
Nikiszowiec – kiedyś dzielnica robotnicza dla górników kopalni Gieshe obecnie odnowione budynki mieszkalne z czerwonej cegły, uliczki, place i zaułki. Klimatyczne kawiarenki, sklepiki i bruk na uliczkach.
W grudniu odbywa się tu jarmark Bożonarodzeniowy – to dobry moment na odwiedzenie tego miejsca szczególnie np.: na święto Barbórki 4 grudnia – rodziny górników ubrane odświętnie spacerują po odremontowanych uliczkach.
Kraków – weekendowy citybreak w Polsce
Kraków to klasyka – atmosfera starej stolicy, Zamek na Wawelu, leniwa Wisła i bulwary na długie spacery nad rzeką. Do tego magiczna starówka, dzielnica Żydowska. Z Krakowem jest jak z Trójmiastem – zawsze jest coś nowego do odwiedzenia w mieście czy w okolicy.
Z mniej oczywistych miejsc możemy Wam polecić Muzeum Lotnictwa Polskiego – klik. Położone jest wprawdzie kawałek od centrum ale dojedziecie tutaj spokojnie tramwajem. Samoloty, śmigłowce, zabytkowe drewniane płatowce czy historyczne plakaty reklamujące LOT.
Drugim miejscem położonym w samym centrum są Podziemia Rynku. Kilkanaście lat temu remont płyty Starówki przyniósł niesamowite odkrycia archeologiczne. Zaplanowane na pół roku prace przeciągnęły się do 5 lat. Ich efektem jest podziemna wystawa, gdzie można zobaczyć jak wyglądało centrum miasta w czasach średniowiecza. c
Wrocław – weekendowy citybreak w Polsce
Piękna Starówka, Ostrów Tumski i spacery po mostach Odry. Możecie poszukiwać Krasnali – małych posążków pochowanych w mieście.
Ostatnio bardzo fajną atrakcją jest Afrykarium – klik. Położony na terenie Zoo obiekt mieści ponad 15 milionów litrów wody w kilkunastu basenach. Pokazano tu różnorodne ekosystemy wodne powiązane z Afryką – rafa koralowa, odtworzenie Kanału Mozambickiego z przezroczystym tunelem wodnym, pingwiny na Wybrzeżu Szkieletów. Zobaczymy tu krokodyle i manty.
Weekendowy citybreak w Polsce – jak to zrobić ?
Kierunki mamy już wybrane – więc czas na szczegóły – jak to zrobić, żeby po tygodniu pracy nie umęczyć się w podróży.
Załóżmy, że chcemy pojechać do Katowic.
Podróżujemy:
– w składzie 2 dorosłych + 2 dzieci (oboje poniżej 4 lat),
– chcemy wyjechać 17 listopada (sobota) i wrócić następnego dnia 18 listopada (niedziela),
– na trasie Warszawa-Katowice-Warszawa
Jeśli pojedziemy pociągiem – PKP Intercity:
– za 4 bilety w jedną stronę zapłacimy 154 PLN,
– będziemy jechać 2 h i 19 minut,
– nie przejmujemy się korkami – dojeżdżamy z centrum miasta do centrum drugiego miasta,
– kierowca odpocznie w pociągu.
Ceny dla rodzin:
– dzieci do ukończenia 4 roku życia jeżdżą za darmo,
– dzieci starsze i młodzież korzystają ze zniżki 37%
– kupując bilet rodzinny płacicie wszyscy mniej o 30%
– jeśli macie kartę dużej rodziny to oprócz zniżki 37% dodatkowo macie 30% upustu
Promocje PKP Intercity – bilety po 49 PLN minus zniżki
Warto polować na specjalne oferty cenowe w ramach akcji SuperPromo i Promo – bilety dostępne są już od 49 PLN – dodatkowo od tej ceny odejmiecie zniżki ! Czyli bilet może kosztować jeszcze mniej ! Takich biletów jest określona pula, dostępne są 30 dni wcześniej i warto na nie polować – tu macie link do zakładki – klik
Możecie też złapać tańszą o 10-30 % ofertę w promocji Wcześniej Taniej – klik
Dodatkowe plusy podróży pociągiem PKP Intercity:
– nadrabiam zaległości czytelnicze, oglądam film,
– zjeść posiłek – wzięty ze sobą z domu, ale możemy skorzystać też z oferty Warsa (np.: mają niezłe śniadania !)
Pociągiem PKP Intercity z dziećmi masz więcej swobody !
A dodatkowo jeśli podróżujecie z dziećmi:
– możecie razem spędzić fajnie czas – pograć w karty, planszówkę, szachy, pokolorować, lub po prostu wreszcie ze sobą swobodnie porozmawiać
– w dowolnej chwili pójść do toalety bez konieczności szukania parkingu, a w toaletach znajdziecie przewijaki,
– maluchy nie muszą siedzieć sztywno w foteliku – możecie się przejść korytarzem podziwiając widoki z pędzącego pociągu,
– skorzystać z przedziałów rodzinnych w pociągach Pendolino – to świetna opcja dostępna dla rodzin z dziećmi do 6 lat. W pociągach PKP Intercity dostajecie czteroosobową „salonkę” – zamykany przedział. Macie w nim do dyspozycji 4 wygodne fotele z wysuwanymi stolikami, lampki do czytania, strefę „szafy na ubrania i bagaż” z wieszakami (!), kontakty. Podróżując w takim przedziale nie będziecie przeszkadzać innym nawet jeśli Wasze dziecko będzie musiało być przewinięte czy będzie zachowywać się nieco głośniej. Można powiedzieć, że to taka „klasa business dla rodzin”,
– możecie poprosić obsługę, żeby przyniosła Wam posiłek z Warsu do Waszego miejsca,
– dzieci mogą zjeść również posiłek dla nich dedykowany w ramach karty menu dla dzieci.
– choroba lokomocyjna – często dzieci, które cierpią w samochodzie nie mają takich dolegliwości w pociągu,
– zabierzecie ze sobą za darmo wózek.
Jeśli podróżujecie z rodziną pamiętajcie o pieluchach, przekąskach i ulubionych „zabawiaczach dla dziecka” – kolorowankach, maskotkach, samochodzikach.
Jeśli nie korzystacie z intymnych przedziałów rodzinnych tylko podróżujecie w sąsiedztwie współpasażerów pamiętajcie również o ich potrzebach – niektórzy chcą poczytać, inni popracować, a jeszcze inni pospać.