Siq al-Barid czyli Mała Petra – Petra Jordania
Mała Petra to miejsce znacznie rzadziej odwiedzane przez turystów. Można powiedzieć, że to miniaturka słynnej Petry – również położona w wąwozie z wykutymi w skałach świątyniami . Ostały się tutaj również domy i pomieszczenia z czasów I w n.e. Zobaczycie je tuż za wejściem – wykute w skałach dziury i groty, do których możecie swobodnie wejść. Zwiedzanie zajmie Wam znacznie mniej czasu niż w ogromnej Petrze, a mniejszy ruch turystyczny sprzyja zatopieniu się w atmosferze nabatejskich czasów.
Mała Petra – naganiacze należą tu do rzadkości. Nie ma popędzanych batem osiołków i ucharakteryzowanych na Beduinów Jordańczyków. Są pojedyncze stoiska z pamiątkami i siedzący na samej górze przy obłędnym widoku Beduin w zwiewnej szacie. Mała Petra to spokojne miejsce bez tłumów turystów oczywiście, że nie jest tak spektakularne jak jej duża siostra – Petra. Jednak warto tu zajrzeć chociaż na godzinę – będziecie mogli wejść do zachowanej świątyni, obejrzeć oryginalne malowidła na ścianach i wyobrazić sobie jak mieszkali 2 tysiące lat temu nabatejczycy.

Tu znajdziesz nasze inne artykuły o Jordanii – klik:
jak dojechać i bezpieczeństwo w Jordanii
Jordania z dziećmi, kuchnia i pamiątki
Jordania – co zobaczyć – przykładowa trasa
Morze Martwe i największa depresja
Madaba i Góra Nebo – Mozaikowe Szaleństwo
Al Karak i pustynne zamki w Jordanii
Położenie – Mała Petra
Mała Petra znajduje się 10 km od Wadi Musa. Słyszeliśmy, że docelowo ma powstać szlak łączący Petrę z Siq al Barid. Obecnie na upartego możecie tu dotrzeć na piechotę ale oznakowania szlaków brak…. Miejscowi namawiają na pieszą wędrówkę 6 km stąd do Al.-Deir – monastyru w Petrze. Jednak bez oznakowania szlaku mało jest śmiałków. Najlepiej dostać się tutaj samochodem.
Historia i zimne przedmieścia Petry
Wysokie skały skutecznie osłaniają szlak od promieni słonecznych. Nie bez powodu więc Siq al-Barid oznacza zimny kanion. Znajdujemy się na północ od właściwej Petry – 10 km przed. Dziś uważa się, że Mała Petra to były przedmieścia otaczające wjazd do dużej Petry.
Wykute w skałach groty służące jako mieszkania czy świątynie pochodzą z I w n.e. Po upadku nabatejczyków miejsca te zasiedlali koczownicy. Z kolei archeolodzy odkryli to miejsce w XX wieku.

Triclinum i osiedla nabatejskie. Mała Petra
Po wejściu od strony parkingu przechodzimy przez węższy odcinek. Kawałek dalej jest szerzej – otaczają nas nadal skały ale już nie tak pionowe. Wyraźnie widać wykute w skałach dziury. To całe osiedle – trochę wyobraźni i widzimy zarys mieszkań czy sklepów. Co więcej do tych pomieszczeń możemy wejść i zobaczyć je w środku ! W samej Petrze nie ma takich możliwości !
Jedno z pomieszczeń zdobione jest kolumnami – to triclinium – świątynia.


Freski w malowanym domu
„Painted House” to jedna z grót skalnych odkryta kilka lat temu w 2010 roku. Malowidła przedstawiają kwiaty, rośliny i ptaki. Ponoć przez ponad 2 tysiące lat freski były ukryte pod grubą warstwą sadzy – Beduini ogrzewali pomieszczenia paląc ogniska.
Obecnie freski zabezpieczone są kratą jednak łatwo mieć je dosłownie na wyciągnięcie ręki.

Najpiękniejszy widok na świecie. Mała Petra
Takie tabliczki zobaczyliśmy tuż przed wijącym się w górę wąskim szlakiem (o śliskich schodach i jak sobie radziliśmy na nim znajdziecie informacje niżej). Hmmm podobne tabliczki widzieliśmy wczoraj w Petrze. „Jesteście już blisko – idźcie koniecznie !” – powiedział jeden z miejscowych. No dobra ! To się wdrapaliśmy ! Widok na skalną dolinę był faktycznie przepiękny – oczywiście, że nie było to mistrzostwo świata ale warto było tu się doczłapać. Tym bardziej, że nie było poza nami tutaj nikogo ! No był w sumie jeden Beduin zapatrzony w dal, a obok niego leżało smętnie kilka naszyjników do sprzedania. Nikt nas do niczego jednak nie namawiał ! Nowość po wczorajszej wizycie w Petrze !




Informacje praktyczne – Mała Petra
Wstęp
Póki co za wejście nie pobierane są żadne opłaty.
Samochód
Przed wejściem znajduje się mały parking – spokojnie na nim zaparkujecie (brak opłat) – nie jest tak bardzo zatłoczony jak parking w Petrze. Przyjazd samochodem jest najlepszą opcją na dotarcie tutaj.

Bezpieczeństwo na szlaku – Mała Petra
Wbrew pozorom – spodziewaliśmy się łatwego szlaku. Co to dla nas ! W końcu byliśmy dzień po zwiedzaniu rozległej Petry, gdzie zrobiliśmy 16 km i 3 szlaki góra/ dół ! W Małej Petrze okazało się jednak, że technicznie szlak był trudniejszy od tych w Petrze. Ostatnie odcinki na podejściu do punktu widokowego pokonowaliśmy prawie na czworakach szukając punktów podparcia. Ta końcówka była bardzo krótka – dosłownie 200-300 metrów jednak schody były praktycznie zmyte i trzeba było uważać, żeby nie zjechać z obsypanego piaskiem podłoża. Najlepiej radziły sobie oczywiście …. nasze dzieci skacząc prawie jak sarenki 🙂
Powodzie błyskawiczne – flash flood. Mała Petra
Mam wrażenie, że wyślizgane podłoże było dziełem lokalnych podtopień, jakie miały miejsce tutaj miesiąc wcześniej. Otóż w listopadzie 2018 roku w dolinie przeszła powódź błyskawiczna (tzw. „flash flood”), w wyniku której tereny zostały zalane i niestety zginęli ludzie. Niewykluczone więc, że obecnie schody zostały poprawione ponieważ w innych relacjach z Małej Petry nigdy nie czytaliśmy o trudnym podejściu.
Z kolei szlaki Petry (tej dużej) – choć długo prowadziły pod górę były jednak technicznie dużo łatwiejsze……. Dawały wprawdzie w kość długie podejścia jednak utrzymane były w dobrym stanie.
Odnośnie powodzi błyskawicznych – niestety zdarzają się w okresie jesieni czy wiosną. Miejscowi z reguły są dobrze zorientowani w sytuacji pogodowej. Podczas dużych deszczy nie zaleca się zwiedzać Petry. Niestety flash flood występować mogą również przy pięknej pogodzie. Wystarczy, że kilkaset kilometrów dalej miały miejsce podtopienia – lokalne rzeki mogą bardzo łatwo przenieść nadmiar wody w dolinę. Co robić więc ? Słuchać lokalsów – jeśli mówią, że jest niebezpiecznie to po prostu odpuścić zwiedzanie.
Czas zwiedzania. Mała Petra
Nam wystarczyło spokojne 1,5h – ze wspinaniem się po szlaku i dotarciem na punkt widokowy. Nie planujcie więc Siq al Barid na cały dzień.
Noclegi
Położone 10 km dalej Wadi Musa jest świetną bazą noclegową. Miasteczko oferuje hostele i hotele w różnych standardach – od najtańszych po pięciogwiazdkowe. Można również nocować przy samym wejściu do Petry – niektóre hotele oferują miejsca zaaranżowane na nocleg w oryginalnych wykutych grotach. Takie miejsca jednak mają swoją wysoką cenę.
My nocowaliśmy w Rocky Mountain Hotel – klik. To bardzo wygodny hotel w przystępnej cenie. Pokoje i łazienki są czyste. Największą atrakcją tego miejsca jest widok z tarasu na dachu hotelu – na dolinę z Wadi Musa oraz skałami Petry. Obok tarasu właśnie serwowane jest śniadanie w pomieszczeniu stylizowanym na nabatejskie klimaty. Wieczorami można sobie usiąść z miętową herbatą i napawać się widokiem na światełka miasteczka w dolinie.




Jedzenie
W Małej Petrze nie ma knajpek czy restauracji. Kilku Beudinów oferuje kawę czy herbatę na tradycyjnym dywanie. Cała infrastruktura restauracyjna znajduje się w Wadi Musa.

Podsumowanie – Mała Petra w Jordanii
Warto tu zajrzeć, żeby w spokoju pomyszkować po starożytnych mieszkaniach nabatejczyków. Nie ma tu tłumów i naganiaczy więc faktycznie będziecie mogli poczuć prawdziwy klimat jordańskiej Petry. Bliskie położenie tuż przy Wadi Musa – zajrzyjcie tu chociaż na godzinę !