Zamki pustynne w Jordanii i Al-Karak
Zamki pustynne w Jordanii nie przypominające tych arabskich – freski z nagimi kobietami i zwierzętami. To nie do pomyślenia w muzułmańskim kraju ! Położone na środku pustyni, niektóre z dala od źródła wody nadal są zagadką o cel ich budowy. Do tego zakurzona droga z drogowskazami na Irak i Arabię Saudyjską. No i oczywiście cytadela krzyżowców – przypomina nieco jej odpowiednik w syryjskim Aleppo. Chodźcie z nami zobaczyć to wszystko !
Zamki pustynne w Jordanii – 3 miejsca do zobaczenia w jeden dzień i do przejechania 400 km samochodem – tak zakłada ten plan. Sporo ? Tak ale na każdy z zamków pustynnych poświęcicie max 1h, a Cytadela Al-Karak to max 1,5-2h zwiedzania. Także spokojnie !
Plan zakłada nocleg poprzedniego dnia w Madabie i docelowo przejazd do Wadi Musa.
Czy warto jechać na wschód od Ammanu, żeby zobaczyć zamki pustynne ? Warto ! Droga jest dobra, a poczujecie się jak na planie filmu o Iraku. Same zamki też są ciekawe i mało turystów tu dociera. No to w drogę !
Nasze dotychczasowe artykuły o Jordanii:
Jordania z dziećmi i kuchnia lokalna, ubiór i pamiątki
Morze Martwe i najniższe miejsce na ziemi
Jordania – przykładowa trasa i co zboaczyć
Z okolic Morza Martwego w stronę Iraku. Zamki pustynne w Jordanii
Z Madaby z hotelu Black Iris kierujemy się w stronę Ammanu, a następnie odbijamy drogą w kierunku granicy z Irakiem. Obwodnica wokół Ammanu momentami prowadzi nowoczesną autostradą – ale to bardzo krótki odcinek. Po odbiciu w stronę wschodnią jedziemy wygodną dwupasmówką. Mijają nas tylko ciężarówki – ogromne trucki wiozące transport do/ z Iraku. Krajobraz wyschniętej pustyni. Znaki drogowe na Irak robią wrażenie. Otacza nas pustynia i pustka. Przypominają nam się filmy o Iraku – podobnie prezentowały się na nich krajobrazy.
Po 70 km dojeżdżamy do naszego pierwszego postoju tego dnia – Qasr al-Kharaneh.
http:// Booking.com
Qasr al-Kharaneh (Kasr al-Charana) – pustynny zamek tylko dla nas. Zamki pustynne w Jordanii.
Z daleka zamek nie wygląda imponująco. Dopiero z bliska widać, że jest całkiem spory. Na środku pustyni, z daleka od jakichkolwiek zabudowań znajduje się imponująca całkiem budowla.
Przed wejściem stoją Beduini zapraszając nas na kawę. Wchodzimy z Nimi do namiotu beduińskiego. Siadamy i gawędzimy przy robieniu kawy na ogniu. Dzieci popijają słodką herbatę z liśćmi mięty. Cena kawy – 1 JOD. Na miejscu można kupić kilka pamiątek – głównie zebrane w okolicy róże pustyni. Beduini są bardzo mili i nie zachęcają do kupowania czegokolwiek „na siłę”. Przed wejściem do zamku stoją tylko 2 samochody – pick-upy. Turystów zero ! Wchodzimy do Zamku (za darmo na Jordan Pass).
Sama budowla ma 2 piętra i mnóstwo pomieszczeń. Bardzo klimatyczne miejsce – czujemy się jakby zamek czekał na nasze przybycie od lat. Pomimo, że sale są puste (brak zdobień) to ganiamy po schodach i ciągle odkrywamy nowe pomieszczenia i przepiękne widoki na otaczającą pustynię.
Tajemnicza przeszłość miejsca. Zamki pustynne w Jordanii
Ten zamek jest najlepiej zachowanym zamkiem pustynnym w Jordanii. Wyglądem przypomina twierdzę czy fortecę i najprawdopodobniej został zbudowany już w VIII wieku. To jedna z najstarszych budowli islamskich w tym regionie. Nie do końca wiadomo, jakie było przeznaczenie tego miejsca. Najprawdopodobniej był to karawanseraj – miejsce odpoczynku dla przejeżdżających tędy kupców. Jednak brak w okolicach źródła wody i popularnych szlaków handlowych stawia znak zapytania o cel tego miejsca.
Qusayr Amra (Kasr Amra) – bezwstydne arabskie malowidła. Zamki pustynne w Jordanii
15 km dalej od Qasr al-Kharaneh znajduje się kolejny zamek – Qusayr Amra. Wejście w ramach Jordan Pass.
Ten zamek jest mniejszy od pierwszego ale znacznie bardziej bogaty w środku. Kolorowe freski z malowidłami ludzi zaskakują w muzułmańskiej rzeczywistości ! Malowane postacie nagich kobiet, zwierząt, sceny polowań, znaki zodiaku. Namalowano tu sceny tańca z przygrywającymi muzykami. Znajdziecie niedźwiedzia przygrywającego na gitarze i postacie lokalnych władców. Można dopatrzyć się ras zwierząt, które już dawno temu wyginęły! Styl malowideł przypomina nieco etiopskie freski w kościołach. Malowidła stale są restaurowane – obecnie z pomocą Włochów.
Ten budynek również pochodzi z VIII wieku. Najprawdopodobniej był miejscem odpoczynku po polowaniach, jakie odbywały się w okolicy. Było tu źródło wody wykorzystywane również do łaźni. Miejsce jest wpisane na listę UNESCO.
Znów jesteśmy jedynymi turystami. Przy wejściu przemiły Jordańczyk-strażnik zaczyna nas oprowadzać – chociaż wiemy, że będzie to się wiązało z opłatą to tym razem chętnie słuchamy Jego opowieści. Przewodnik zwraca uwagę na najpiękniejsze freski, a dodatkowo dla dzieci snuje opowieści o bogactwie zamków. Za takie oprowadzanie (ok. 20 minut) płacimy Panu 5 JOD.
W drodze do Al-Karak. Zamki pustynne w Jordanii
Jedziemy spowrotem w stronę Ammanu. Po kilkunastu kilometrach od zamków zaczynają być widoczne jakieś osady ludzkie. Znowu dojeżdżamy do obwodnicy Ammanu i kawałek jedziemy szeroką dwupasmową autostradą. Potem odbijamy w drogę prowadzącą do Aqaby. Droga jest dość mocno zatłoczona tirami wiozącymi transport do Morza Czerwonego. Trwające remonty również nie ułatwiają ruchu. Łącznie do Al-Karak mamy ok. 160 km. Po 130 km trzeba skręcić w prawo – ostatnie 30 km jedziemy szeroką i bardzo wygodną oraz pustą drogą.
Zostawiamy samochód pod cytadelą i wspinamy się na wzgórze.
Al Karak – Zamek Krzyżowców. Zamki pustynne w Jordanii
Chodząc po zamku przypomniała nam się cytadela w syryjskim Aleppo – sentyment do podróży sprzed 20 lat. W sumie do Syrii stąd już nie jest tak daleko….
Zamek zwany Crac de Moabitzbudowano w XII wieku na szlaku handlowym – Drodze Królewskiej. Krzyżowcy czerpali ogromne zyski z handlu. Nie podobało się to niektórym lokalnym władcom walczącym zaciekle o panowanie nad zamkiem. Jednak barwna postać okrutnego rycerza Renald z Chatillon dzielnie odpierała ataki. Ale rycerz nie był ideałem – chętnie łupił Cypr i bogactwa Syrii.
W zamku wszystko ma swoje miejsce – kuchnia, zbrojownia, kaplica, wieża obronna. Cytadela broniła kraj przed najazdem Egipcjan.
Wejście na Jordan Pass za darmo. Zwiedzanie trwa ok. 1,5-2h. Z góry cytadeli roztacza się piękny widok na okolicę.
Al Karak – miasto. Zamki pustynne w Jordanii.
W Al Karak jest sporo miejscowych knajpek z arabskim jedzeniem. Od razu po wyjściu z zamku jest główna ulica, przy której znajduje się sporo restauracji. My byliśmy poza sezonem i sporo miejsc było zamkniętych. Kilka knajpek było otwartych ale oferowały dość wysokie ceny – w Al Karak zjedliśmy dość przeciętny obiad (co nie zdarzało nam się w innych miejscach gdzie było pysznie) – co opisaliśmy w osobnym artykule o kuchni Jordanii – klik.
Na koniec z Al-Karak pozostaje nam 150 km do Wadi Musa – bazy wypadowej do Petry. Nocujemy w Rocky Mountain Hotel.
Podsumowanie. Zamki pustynne w Jordanii
Sporo jazdy samochodem ale warto było. Widoki z drogi – szczególnie na trasie z Ammanu do zamków pustynnych – obłędne ! Miejsca nie zadeptane przez turystów, pilnowane przez miejscowych chętnie opowiadających historie. Warto pojechać kawałek w bok od głównych atrakcji Jordanii, żeby wyłamać się z czysto turystycznego klimatu !